Archiwa: Dodatkowo -

Bułeczki orkiszowo-żytnie

Wszystkie składniki wymieszaj mikserem.
Ciasto zostaw do wyrośnięcia na ok. 40 min.
Po tym czasie należy uformować bułeczki, ułóż je na blasze przykrytej papierem do pieczenia.
Posyp wedle uznania ziarenkami.
Zostaw na ok 20 minut do wyrośnięcia.
Wstaw do nagrzanego wcześniej piekarnika w temp. 200°C .
Piecz przez 20-25 minut.
Po wyjęciu z piekarnika, bułki posmaruj pędzlem namoczonym w zimnej wodzie.

Najlepiej użyj mąki specjalnej do wypieku domowego chleba typ 720. W moim przypadku najlepiej sprawdza się mąka Melvit. Jeżeli chodzi o mąkę orkiszową polecam firmę RADIX-BIS oraz mąkę firmy VIVI – zdrowo żywi.
Do posypania możesz użyć ziaren słonecznika, siemienia, dyni, czarnuszki, maku.
Jeżeli nie masz wystarczająco czasu na formowanie bułeczek wystarczy, że wyłożysz je łyżką na blachę. Łyżkę należy za każdym razem moczyć w szklance z wodą.

Ps. Bułeczki ze zdjęcia wykładane były tylko łyżką. Może nie wyglądają jak bułki z piekarni ale są o niebo lepsze i zdrowsze.

Jola ♥

Deser z galaretką z owocami, musem czekoladowym i kruchymi ciasteczkami

. Idealny w zestawieniu z gorzką kawą lub jako słodkie zakończenie romantycznej kolacji we dwoje.

dowolne owoce sezonowe; ja użyłam truskawek choć równie dobrze mogą to być maliny, borówki;
galaretka (w pasującym do owoców kolorze); u mnie truskawkowa.

kilka kruchych ciasteczek; ja wykorzystałam pieguski z kawałkami czekolady i orzechów,
opcjonalnie coś do ozdobienia deseru; w moim przypadku to czekoladowe serduszka, ale można również użyć owoców, wykorzystanych do galaretki.

Truskawki pokroiłam w mniejsze kawałki. Wrzuciłam do wcześniej przygotowanych pucharków i zalałam galaretką przygotowaną według przepisu na opakowaniu. Całość wstawiłam do lodówki do zastygnięcia.

Czekoladę rozpuściłam w kąpieli wodnej, dodałam alkohol i wodę. Po uzyskaniu gładkiej masy dodałam masło i całość zmiksowałam.
Następnie ubiłam na sztywno białka, pod koniec ubijania stopniowo dodawałam cukier.
W kolejnym kroku do czekoladowej masy na zmianę dodawałam żółtka i ubite białka.
Na koniec do powstałej masy dodałam ubitą śmietanę kremówkę.
Pamiętaj żeby ubite białka i śmietanę mieszać bardzo delikatnie.
Jeśli planujesz użyć bitej śmietany do wykończenia deseru odłóż 3-4 łyżki do oddzielnej miseczki przed dodaniem do masy czekoladowej.
Powstałą masę wyłożyłam do pucharków z galaretką. Całość musi zostać w lodówce przez ok 3 godziny.
Tuż przed podaniem na warstwę musu czekoladowego wysypałam pokruszone pieguski. Zależało mi aby podczas jedzenia były one wciąż kruche. Za wczesne ich dodanie spowoduje, że zrobią się miękkie. Na pokruszone ciasteczka wyłożyłam trochę bitej śmietany odłożonej podczas przygotowywania musu. Całość ozdobiłam czekoladowymi serduszkami.

Oczywiście można przygotować mniej kaloryczną i słodką wersję. Wystarczy zalać owoce galaretką i ozdobić dowolnymi składnikami. Na galaretkę można też wyłożyć tylko bitą śmietanę lub kruche ciasteczka z bitą śmietaną pomijając mus czekoladowy. Wszystko zależy od Waszej kulinarnej fantazji!